dziecko

Czy rodzice powinni monitorować SMS-y i aktywność telefoniczną swoich dzieci?

Streszczenie:

  • Wysyłanie SMS-ów to najczęstszy mechanizm komunikacji wśród nastolatków i nastolatków
  • 70% dzieci doświadcza cyberprzemocy, a większość z nich nie mówi o tym rodzicom
  • Widzieliśmy znacznie wyższe ryzyko, że dzieci będą celem internetowych handlarzy narkotyków , itp. za pośrednictwem czatów internetowych, zwłaszcza Snapchata i Instagrama. 
  • 15% dzieci otrzymuje niechciane, nieodpowiednie wiadomości
  • Uważamy, że rodzice powinni być ostrzegani o wszelkich potencjalnych zagrożeniach, na jakie narażone są ich dzieci. Jeśli uzna to za konieczne, rodzice powinni mieć możliwość przeglądania rozmów tekstowych w dowolnym momencie i wyraźnie komunikować się ze swoimi dziećmi, dlaczego lub kiedy jest to konieczne

 Nasza aplikacja ostrzegała rodziców: 

  • o cyberprzemocy 
  • na temat myśli samobójczych lub depresji
  • o narkotykach lub nadużywaniu substancji
  • o przemocy. 
  • o podejrzanych działaniach pedofili
  • o nieodpowiednim języku
  • o nieodpowiednich zdjęciach

Potencjalne zagrożenia dla dzieci związane z łącznością cyfrową

Łączność cyfrowa oferuje wiele potencjalnych korzyści, czy to łączenie się ze znajomymi, czy uzyskiwanie dostępu do treści edukacyjnych. Jednak istnieje również wyraźne ryzyko, nie tylko pod względem tego, co dzieci czytają lub widzą w Internecie, ale także z kim się komunikują i jakie informacje prywatne mogą udostępniać.

Niestety cyberprzemoc to nie jedyny problem, o który rodzice powinni się martwić. Korzystając z anonimowości Internetu, wielu pedofili korzysta z Internetu, mediów społecznościowych, a nawet wiadomości w grze, aby znaleźć i próbować komunikować się z dziećmi i nastolatkami.

GuardChild zbadał i opracował listę statystyk dotyczących przestępczości i nadużyć dzieci w Internecie z wielu renomowanych ośrodków badawczych i poinformował, że:

  • 17% ankietowanych nastolatków przyznało, że otrzymało wiadomość e-mail lub wiadomość online ze zdjęciami lub słowami, które sprawiły, że poczuli się nieswojo (i tylko 7% rodziców było tego świadomych).
  • 22% dziewcząt twierdzi, że umieściło w Internecie swoje nagie lub półnagie zdjęcia lub filmy.
  • 70% dzieci w wieku od 7 do 18 lat przypadkowo zetknęło się z pornografią online, często podczas wyszukiwania w Internecie podczas odrabiania pracy domowej.
  • 86% dziewcząt twierdziło, że jest w stanie prowadzić czaty online bez wiedzy rodziców, 57% mogło czytać e-maile rodziców, a 54% mogło prowadzić relację w cyberprzestrzeni.
  • 20% nastoletnich użytkowników Internetu stało się celem niechcianego nagabywania seksualnego.
  • 90% dzieci w wieku 8-16 lat widziało pornografię online.
  • 69% nastolatków regularnie otrzymuje wiadomości online od nieznajomych i nie mówi o tym rodzicom ani opiekunom.
  • 77% ofiar internetowych drapieżników miało co najmniej 14 lat.
  • 1 na 5 młodych ludzi w wieku 10-17 lat otrzymał nagabywanie seksualne lub skontaktowano się z nim online.

Ponadto ankieta opublikowana przez Netmums, która przebadała 825 dzieci w wieku od 7 do 16 lat, wykazała, że:

  • Co dwunasty przyznał się do wymiany wiadomości o treści seksualnej z innymi osobami, a co dwudziesty przyznał się do wysyłania swoich graficznych zdjęć.
  • 25% dzieci przyznało się, że uchodziło na sucho udając starsze, aby założyć konto online.
  • Jedno na 20 dzieci przyznało się, że umawiało się na tajne spotkanie z kimś, kogo poznało w Internecie.

Werdykt

W dalszej części tego artykułu omówimy różne sposoby, w jakie rodzice podejmują trudne zadanie, jakim jest znalezienie właściwej równowagi.

Przy tego rodzaju niepokojących faktach trudno jest argumentować przeciwko pewnej ilości monitorowania wszystkich dzieci, nawet w wieku młodzieńczym. Chociaż pozwalanie dzieciom popełniać błędy i uczyć się na nich ma swoje zalety, zbyt duża wolność może prowadzić do tragicznych konsekwencji.